Zapraszamy na rozmowę z Grzegorzem Galińskim - Starszym Asystentem w Oddziale Nadzoru Sanitarnego Granicznej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Szczecinie.
Dowiemy się dlaczego producenci stosują dodatki do wędlin oraz jak one wpływają na produkt końcowy.
Najczęściej stosowane substancje dodatkowe:
E 407 (karagen) – wypełniacz zwiększający masę mięsa, otrzymywany z czerwonych wodorostów, może wpływać na przewód pokarmowy, nie zalecany dzieciom.
E 451, 452 – stabilizatory, wytwarzane syntetycznie, w dużych ilościach mogą pogarszać wchłanianie wapnia, magnezu żelaza, zakłócać metabolizm.
E 301,316 – przeciwutleniacze, uznawane za nieszkodliwe.
E 621 – glutaminian sodu – wzmacniacz smaku, nadaje smak, składnik wielu produktów wytwarzanych na skalę przemysłową, w małych ilościach nieszkodliwy, jednak może wywołać tzw. syndrom chińskiej restauracji, czyli zawroty głowy, szybkie bicie serca, niepokój, obfite pocenie się.
E 250 – azotyn sodu – konserwant, jest niemal we wszystkich wędlinach, p/działa zatruciom jadem kiełbasianym. Produktów, do których go dodano nie powinno się podgrzewać, gdyż mogą wówczas powstawać rakotwórcze nitrozaminy, niewskazany w żywieniu małych dzieci.
W zakładach produkcyjnych skład wędlin jest badany przez Inspekcję Weterynaryjną. Często to my sami dokładamy sobie związków rakotwórczych, przez np. spalone potrawy.
09.11.2015