Inspekcja Handlowa na zlecenie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów czuwa nad tym, aby zabawki były bezpieczne. W 2017 r. skontrolowała 3157 zabawek, m.in. pluszaki, lalki, układanki, pojazdy, piłki, instrumenty muzyczne, książeczki. Kontrola odbyła się u 424 przedsiębiorców z całej Polski, którzy prowadzą małe i duże sklepy oraz hurtownie.
Kontrolerzy zakwestionowali 763 zabawki (24,2 proc.) – zarówno ze względów bezpieczeństwa, jak i z powodów formalnych. To nieznacznie lepiej niż w 2016 r., kiedy odsetek nieprawidłowości wyniósł 26,8 proc.
710 zabawek przeszło badania w laboratoriach UOKiK. W 207 z tych próbek (29,2 proc.) kontrolerzy stwierdzili wady konstrukcyjne albo mieli zastrzeżenia do wykonania lub właściwości chemicznych użytych materiałów.
Najczęstsze nieprawidłowości:
Ponadto w 54 zabawkach (26,6 proc. zbadanych pod tym kątem) był przekroczony dopuszczalny poziom ftalanów. To substancje, które służą do zmiękczania materiałów plastikowych, mogą jednak w przyszłości powodować problemy z płodnością. Normy przekroczone były w: 45 lalkach z miękkimi głowami, 5 figurkach koników lub kucyków, 2 skakankach i 2 piłkach.
Dobrą wiadomością jest fakt, że podczas kontroli w 2017 r. w żadnej zabawce nie wykryto bisfenolu A (stosowany do produkcji tworzyw sztucznych, także powoduje kłopoty z płodnością) ani formaldehydu (substancja rakotwórcza używana do wyrobu barwników i włókien chemicznych). Tylko w jednej lalce była przekroczona dopuszczalna zawartość rakotwórczych barwników azowych (używanych m.in. do barwienia włókien).
Inspektorzy mieli wiele zastrzeżeń formalnych do zabawek. Najczęstsze to:
Na 91 produktach - takich jak grzechotki, zabawki wspomagające naukę chodzenia, foremki do piasku – producenci bez uzasadnienia umieścili ostrzeżenie, że nie nadają się dla grupy w wieku „0-3”. Zdaniem kontrolerów przedsiębiorcy chcieli w ten sposób obejść obowiązek surowszego badania zabawek dla najmłodszych. Wyroby takie jak grzechotki są jednak z założenia przeznaczone dla maluchów, dlatego muszą być dla nich bezpieczne.
Inspekcja Handlowa wzywała przedsiębiorców, aby dobrowolnie usunęli nieprawidłowości formalne. Stało się tak w 287 przypadkach. W 2017 r. prezes UOKiK wszczął 153 postępowania administracyjne dotyczące zabawek. Efektem działań IH i urzędu w 2017 r. było m.in. wycofanie ze sklepów ponad 67,3 tys. niebezpiecznych zabawek i zniszczenie ponad 83,6 tys. wadliwych sztuk.
Kontrole zabawek w I kwartale 2018 roku
Są już wyniki pierwszych kontroli zabawek w 2018 r. Inspekcja Handlowa przeprowadziła je w I kwartale 2018 r. w 8 województwach. Sprawdziła 222 zabawki oferowane przez 92 przedsiębiorców: sklepy i hurtownie. Ponad 80 proc. badanych produktów sprowadzono do Polski spoza UE. Wyniki są niepokojące – inspektorzy mieli zastrzeżenia aż do 30,7 proc. sprawdzonych zabawek.
Prawie połowa zabawek - 106 próbek - trafiła do specjalistycznych laboratoriów. Okazało się, że 28 z nich (26,4 proc.) ma wadliwą konstrukcję lub zawiera szkodliwe substancje chemiczne. Najczęstsze nieprawidłowości to małe elementy w zabawkach dla maluchów, pękanie szwów w pluszakach oraz zbyt długie linki w zabawkach do pociągania. Dopuszczalny poziom ftalanów był przekroczony w 1 lalce na 19 sprawdzonych pod tym kątem produktów.
Gdy kupujesz zabawki, sprawdź:
Więcej na stronie UOKiK.
29.05.2018